Sama zadaję sobie, to pytanie. Już trzeci tydzień z rzędu zapominam dodać posta w czwartek, tak jak, to sobie postanowiłam.. Chciałam zrezygnować ale koniec końców nie o to chodzi. Poddawanie się jest u mnie na pierwszym miejscu. Zanim coś spróbuję naprawić, inaczej do czegoś podejść, kolejny raz spróbować, to na pierwszym miejscu nadchodzi myśl 💭 o poddaniu się. Po co będę to robić, jak nie wyszło, tak jak chciałam, nie ma to sensu, jestem beznadziejna... i jeszcze dużo innych. Najgorsze jest porównywanie się do innych, że komuś coś wychodzi a mi nie. Tylko ja też nie wiem co u tej osoby się dzieje na zapleczu, ile razy próbowała, płakała, denerwowała się. Koniec końców wyszło, więc wniosek jest jeden, nie poddawać się = wygrana. Nauczyłam się tego niedawno i powtarzam sobie to często, że nie ważne ile razy się nie uda, póki się próbuje nie przegrało się nic, każdy ma swój czas. A każdy "upadek" jest lekcją a nie porażką! Trzeba się również uwolnić od "a co inni pomyślą?", to prowadzi do nikąd. Ludzie będą zawsze się śmiali, zazdroscili, obgadywali ale trzeba pamiętać że ten kto robi od nas lepiej, więcej, to nam nie życzy źle, tylko Ci co robią mniej, albo zupełnie nic nie robią. Wiadomo że łatwiej obgadać co komu nie wyszło i siedziec w swojej strefie komfortu. Ale my chcemy coś od życia i po to pędzimy, każdy w swoim tempie. Ten uśmiech wywołują u mnie kolejne spelnione plany i marzenia.
Jak sobie więc radzić, gdy się wykolejamy po drodze? Najwazniejsze jest sie zaprzeć w swoich postanowieniach i iść do przodu. Oto kilka sposobów które na mnie działają:
Znaleźć motywację wewnątrz siebie - Zastanów się, dlaczego twoje cele są dla ciebie ważne i jakie korzyści przyniesie ich osiągnięcie. To wewnętrzne przekonanie może pomóc przetrwać trudne chwile i zwątpienia.
Ustalić realistyczne cele - Podzielić cele na mniejsze, aby je osiągnąć małymi kroczkami. Dzięki temu można utrzymać motywacje i cieszyć się z każdego małego sukcesu.
Uczenie się na błędach - Porażki = szansę do nauki i rozwoju. Ważne jest analizowanie swoich błędów, co poszło nie tak i jak można uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Ważna jest elastycznością i odpornością psychiczną - Czyli zdolność do radzenia sobie ze stresem, presją i niepowodzeniami. Można ćwiczyć pewne techniki, które pomogą utrzymać spokój i klarowność myśli w trudnych sytuacjach.
Mieć wsparcie - Prosić o pomoc jest jak najbardziej wskazane, wtedy kiedy tego potrzebujemy. Być dobrze otoczonym.
Dbanie o siebie - Ważna jest aktywność fizyczna i odpoczynek. Nauczyć się dzielić czas pracy i czas wolny.
Zachowanie optymizmu - Pozytywne myślenie jest kluczem. Wtedy szukamy możliwości, wyjścia z sytuacji a nie wymówek i czarnego scenariusza.
Pomaga mi często wypisywanie na nowo wszystkie moje cele, dla przypomninia po co robie to wszystko.
Voilà, mam nadzieję że się komuś przyda :)
Oli
Comments